Co gryzie nasze tuje?

 

Tuje zadomowiły się w naszych ogrodach nie bez powodu. To zimozielona, odporna, bezproblemowa roślina. Niestety od kliku lat zaczęło z nim się dziać coś dziwnego. W wielu miejscach gałązki przełamują się, tracą barwę, aż w końcu zasychają. Często przypisujemy to uszkodzeniom mechanicznym lecz z czasem uszkodzonych pędów jest coraz więcej...
Przyczyna jest nieoczywista, tym bardziej iż zagrożenie jest stosunkowo nowe. To kornik z rodzaju Phleosinus. Wylatuje wiosną w okresie maja i czerwca. Szkodnik wgryza się w okolicy podstawy pędów i drążąc jamkę doprowadza do takich właśnie uszkodzeń.